Mikroplastik – rodzaj plastiku, który… jemy?
Czym jest mikroplastik?
Nazwą mikroplastik określa się cząsteczki tworzyw sztucznych o średnicy mniejszej niż 5 milimetrów. Mogą one powstawać samoistnie na skutek powolnego rozkładu plastikowych odpadów, podczas prania tkanin syntetycznych czy produkcji przemysłowej. Mikroplastik jest obecnie uznawany za jedno z największych zagrożeń środowiska naturalnego. Problem jest poważniejszy niż można przypuszczać.
Cząsteczki mikroplastiku odkryto w:
- glebie,
- powietrzu,
- oceanach,
- wodzie kranowej,
- wodzie butelkowanej,
- pokrywie lodowej na Arktyce,
- wewnątrz ciał organizmów zwierząt i ludzi.
Jak to możliwe? Mikroplastik w wodzie jest zjadany przez żyjące tam zwierzęta, które później lądują na naszych talerzach. Kawałki plastiku są również przenoszone przez owady, które są następnie zjadane przez zwierzęta lądowe. W ten sposób mikroplastik z wody wędruje w górę łańcucha pokarmowego.
Źródła i rodzaje mikroplastiku
Wyróżniamy dwa rodzaje mikroplastiku:
- pierwotny,
- i wtórny.
Źródłami mikroplastiku pierwotnego są wytwarzane produkty o małych rozmiarach cząstek. Do środowiska przedostaje się on przede wszystkim w wyniku prania ubrań z materiałów syntetycznych (np. prania polaru), ścierania opon samochodowych podczas jazdy, generowania pyłów miejskich, korzystania z farb do oznakowań drogowych i farb do malowania statków morskich oraz używania kosmetyków, do których dodawane są mikrogranulki plastiku (peelingi, pasty do zębów etc.).
Mikroplastik wtórny – to plastik powstający w trakcie rozpadu śmieci oraz np. sieci rybackich. Ten rodzaj mikroplastiku stanowi ponad 80 proc. całego zanieczyszczenia wody morskiej i oceanicznej1. W skład pływającego mikroplastiku wchodzi przede wszystkim polipropylen, polietylen i polistyren, a dalej włókna nylonowe, poliestrowe, akrylowe oraz mikrocząstki poliuretanowe.
Naukowcy szacują, że w samych morzach i oceanach może znajdować się kilkaset tysięcy ton mikroplastiku. Jak to możliwe, że tak wiele tworzyw sztucznych przedostaje się do wody? Cząsteczki mikroplastiku są zbyt małe, by poradziły sobie z nimi tradycyjne oczyszczalnie ścieków. Coraz większe zanieczyszczenie wody przekłada się na pogorszenie zdrowia zwierząt i ludzi.
Mikroplastik i jego wpływ na zdrowie – co może nam grozić?
Mikroplastik jest wszędzie, w wodzie, jedzeniu a nawet powietrzu, którym oddychamy. Niektóre rodzaje plastiku mogą zawierać toksyczne substancje lub absorbować je ze środowiska. Spożywanie mikroplastiku przez małe organizmy żywe może prowadzić do zmian chorobowych ich przewodu pokarmowego, zapalenia tkanek, stresu wątroby, powstawania nowotworów i zaburzeń endokrynologicznych.
Zdrowie ludzi także jest zagrożone. Według badania przeprowadzonego przez naukowców z australijskiej uczelni University of Newcastle przeciętny człowiek przyjmuje około 5 gramów plastiku tygodniowo, co jest równe wadze karty kredytowej. Oznacza to, że w ciągu roku przyjmujemy średnio ćwierć kilograma mikroplastiku. W znacznej części jest on wydalany z naszych organizmów.
Wpływ jego pozostałości na nasze zdrowie nie jest jeszcze w pełni zbadany. Lekarze ostrzegają, że kumulujące się w organizmie cząsteczki plastiku mogą wywoływać problemy żołądkowo-jelitowe, alergie, a nawet zwiększać ryzyko rozwoju raka. Najbardziej narażone są dzieci i osoby starsze.
Jak możemy ograniczyć mikroplastik?
Globalna produkcja tworzyw sztucznych rośnie. Istnieją proste sposoby na to jak ograniczyć zużycie plastiku w codziennym życiu. Pytanie, jak ograniczyć wytwarzanie mikroplastiku, którego nie widzimy. Wbrew pozorom, możemy zrobić wiele. Przede wszystkim warto:
- segregować i ponownie przetwarzać śmieci,
- zrezygnować z plastikowych torebek i opakowań,
- nie korzystać z kosmetyków, produktów do sprzątania czy środków do prania, które zawierają mikrogranulki,
- ograniczyć kupowanie ubrań ze sztucznych włókien, a te które już posiadamy prać delikatnie i w niskich temperaturach (podczas jednego prania polaru do ścieków trafia do 250 tysięcy cząstek mikroplastiku),
- korzystać ze specjalnych kulek i toreb do prania, które mają zdolność wyłapywania znacznej części mikrowłókien podczas prania,
- zrezygnować z mebli, podłóg i dywanów z materiałów plastikowych,
- regularnie wietrzyć i odkurzać mieszkanie, by uniknąć wdychania nagromadzonego mikroplastiku,
- zainwestować w oczyszczacz powietrza do mieszkania.
Bioinżynierowie na całym świecie opracowują coraz skuteczniejsze metody filtracji ścieków i modernizacji istniejących już oczyszczalni. Zanieczyszczenie mikroplastikiem nadal jest ogromne, dlatego warto codziennie podejmować nawet niewielkie kroki, by pomóc naszej planecie.
- źródło: https://portals.iucn.org/library/sites/library/files/documents/2017-002.pdf